czwartek, 11 czerwca 2015

Wypalam się

Pisanie codziennie to nie lada wyzwanie nawet dla najbardziej doświadczonych bloggerów. Ja swoją działalność internetową rozpoczęłam co prawda w kwietniu, ale już czuję, że nie daję rady. Pewnie udało Ci się zauważyć, że posty są coraz krótsze. Bardzo za to przepraszam, ale czuję ogromną presję że muszę pisać, a nie zawsze mam do tego wenę, nie zawsze mam cudowny humor i jestem uśmiechnięta od ucha do ucha.
Postanowiłam więc wprowadzić pewną zmianę, która to będzie (mam nadzieję) świetnym kompromisem. Piszę od poniedziałku do piątku a weekendy nic się nie dzieję.. a co gdyby tak to przewrócić o 180 stopni i zacząć pisać tylko i wyłącznie w weekendy? Wtedy posty byłyby dłuższe i sensowniejsze, ja miałabym więcej czasu żeby pisać a Ty - żeby to wszystko czytać. Także wybacz mi, ale tak właśnie zrobię. Ponoć najjaśniejszy płomień wypala się najszybciej, a ja nie chcę żeby do tego doszło. Dzielenie się z Tobą moimi przemyśleniami sprawia mi ogromną frajdę. Lubię coś tworzyć, pisać jakieś własne rzeczy i potem czytać to z dumą mówiąc "Tak, to ja to napisałam". Może nawet zacznę publikować jakieś moje dziwaczne opowiadania o wszystkim i o niczym. Skupię się na muzyce, postaram się też pisać o grach, książkach.
Generalnie będziesz zadowolony tą skromną zmianą, obiecuję. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz