Cześć! Jeśli do przeczytania tego skłonił Cię tytuł, to bardzo się z tego powodu cieszę, bo jestem w stanie Ci pomóc. Poniżej będzie opisanych kilka sposobów na samobójstwo, ale bardzo Cię proszę - najpierw przeczytaj to, co mam dla Ciebie do powiedzenia.
Szacuje się, że co roku jest ok. 10 tysięcy ludzi, którzy zdecydowali się na odebranie sobie życia. Skąd wiedzą co dokładnie robić? Ano wyszukują to w internecie, szukają pomocy wpisując różne hasła w Google. Jan Favre na swoim blogu StayFly znalazł na to sposób a ja w pełni to popieram i przyłączam się do akcji. Oto co napisał na swoim blogu:
Jeśli osoba myśląca o odebraniu sobie życia na pierwszych 10 stronach wyników wyszukiwań znajdzie linki z numerami telefonów do pogotowia psychologicznego, pod którymi może uzyskać pomoc, to jest bardzo duża szansa, że z niej skorzysta. Jeśli te 100 pierwszych wyników będzie odsyłać do wpisów o tym, że życie ma sens i że z każdego bagna da się wyjść, to istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że ten człowiek naprawdę w to uwierzy.
Im więcej osób nie znajdzie w Googlach przepisu na śmierć, tym lepsza będzie otaczająca nas rzeczywistość!
Pamiętaj, że nie Ty jeden/jedna na świecie masz problemy. Jednak po to są na świecie inni ludzie, żeby Ci pomóc. Obiecałam na końcu kilka sposobów na samobójstwo? Proszę, oto one:
116 123 – Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym
22 425 98 48 – Telefoniczna pierwsza pomoc psychologiczna
116 111 – Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
801 120 002 – Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia”
800 112 800 – „Telefon Nadziei” dla kobiet w ciąży i matek w trudnej sytuacji życiowej
Nie podejmuj pochopnej decyzji w chwili, kiedy emocje biorą górę. Ja wiem, że jesteś silnym człowiekiem. Jeśli nie ufasz ludziom z tych telefonów - proszę, możesz śmiało napisać do mnie. Na pocztę wchodzę codziennie i codziennie odpisuję, także jeśli sobie z czymś nie radzisz, ja Ci pomogę. Oto adres, na który możesz wysłać do mnie maila:
blog.psykrowyikapusta@gmail.com
Trzymam kciuki, że dasz sobie radę przyjacielu.
blog.psykrowyikapusta@gmail.com
Trzymam kciuki, że dasz sobie radę przyjacielu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz